Jeden z moich pierwszych wpisów na blogu dotyczył gradientowego zdobienia paznokci. Wciąż odwiedza go dużo osób, co świadczy o tym, że cieniowane paznokcie nie przestają wychodzić z mody. Od czasu tamtej publikacji nabrałam blogowego doświadczenia i sporo się nauczyłam, także na temat fotografii i video, dlatego postanowiłam odświeżyć ów wpis. W ten sposób powstało poniższe mini kompendium na temat gradientów i ombre na paznokciach.
JAK ZROBIĆ GRADIENT NA PAZNOKCIACH PRZY POMOCY GĄBECZKI?
Instrukcja w 6 krokach plus przydatne wskazówki. Przez lata znalazłam sporo sztuczek i wypracowałam swój sposób na gradient. Warto zwrócić uwagę na szczegóły - dzięki temu przejście kolorów będzie piękne.
Krok 1. Pomaluj paznokcie bazą lub odżywką, a następnie nałóż 1 warstwę kolorowego lakieru
Na zdjęciu brzoskwiniowy Rimmel super gel 031 Perfect Posy. Fantastyczny kolor na lato! Lakier dobrze się rozprowadza, szybko schnie i ładnie kryje już po dwóch warstwach.
- Jeżeli łączysz różne kolory, np. czerwony i niebieski, wybierz białą bazę. Dzięki temu łatwiej uzyskasz intensywne barwy.
- Jeżeli łączysz różne odcienie tego samego koloru, wybierz jako bazę jaśniejszy z nich. Przykładowo dla różnych wariantów niebieskiego zacznij od pomalowania paznokci najjaśniejszym błękitem.
Krok 2. Zabezpiecz skórki przed zabrudzeniem.
Do zabezpieczenia skórek używam specjalnego lateksu w płynie, ale możesz śmiało skorzystać z innych sposobów
Przy nakładaniu lakieru gąbeczką sporo koloru ląduje na skórkach wokół paznokcia. Doczyszczenie tego potrafi być bardzo uciążliwe, dlatego warto wcześniej się przygotować i zabezpieczyć skórki specjalnym lateksem, klejem lub taśmą klejącą. Warto wcześniej posmarować skórki oliwką - z przesuszonej skóry lakier gorzej się zmywa!
Krok 3. Pomaluj gąbeczkę lakierami do paznokci.
Zwróć uwagę, żeby nie nałożyć za dużo lakieru - nie ma "spływać" z gąbeczki
Wybierz dwie-trzy pasujące do siebie barwy. Możesz zdecydować się na cztery lub nawet pięć odcieni, jeżeli masz bardzo długie paznokcie. Kombinacji kolorystycznych jest mnóstwo – jeżeli szukasz inspiracji, to zajrzyj na mojego lakierowego Instagrama @theCieniu.
Ten cudny koralowy lakier to Rimmel super gel 032 Cocktail Passion. To chyba będzie moja ulubiona czerwień tego lata!
- Ja lubię malować bezpośrednio na gąbeczce – łatwo, szybko i skutecznie.
- Niektórzy preferują nanieść lakier na podkładkę i w tym „maczać gąbeczkę”.
- Nie przesadź z ilością lakieru. Lepiej co chwilę dokładać, niż pozwolić, żeby gąbeczka „ociekała” lakierem. Nadmiar sprawi, że będzie więcej roboty z czyszczeniem, a przejście koloru nie będzie takie gładkie.
Jaką gąbeczkę wybrać?
Najlepiej sprawdzi się gąbeczka do makijażu. Ma najmniejsze „pory”, dzięki czemu przejście kolorów przy cieniowaniu jest gładkie i płynne. Jeżeli nie masz takiej pod ręką – nic nie szkodzi. Sprawdzi się każda inna gąbka np. taka do zmywania naczyń, choć efekt końcowy będzie nieco inny. Sama lubię eksperymentować i wykorzystywać gąbeczki o szerokich porach do niektórych zdobień.
Krok 4. Wykonywanie gradientu – pac, pac, pac.
Delikatnie przykładaj gąbeczke do paznokcia. Nałóż kilka warstw dla ładnego przejścia i nasycenia kolorów
Przykładaj lekko gąbeczkę do paznokcia, stemplując lakierem. Warto delikatnie gąbeczką poruszać góra-dół i na boki, aby uzyskać ładne przejścia między kolorami. Trudno to opisać, dlatego przygotowałam filmik z tutorialem – na video wszystko ładnie widać.
- Trzy-cztery powtórzenia i cieniutkie warstwy dadzą dużo lepszy efekt niż dwie solidne.
- Nie dociskaj gąbeczki zbyt mocno do paznokcia, żeby nie wtłoczyć lakieru pod skórki – potem strasznie ciężko to doczyścić.
- Jeżeli używasz lateksu do zabezpieczenia skórek – ściągnij go jak tylko skończysz cieniowanie, im szybciej tym lepiej.
Krok 5. Nałóż topcoat.
Tutaj nakładam Rimmel super gel topcoat. Pięknie się błyszczy! Daje bardziej "glossy" efekt niż top, którego używam zazwyczaj, zobaczcie te odblaski na powierzchni lakieru!
Nie pomijaj tego kroku – topcoat lub bezbarwny lakier sprawia, że cieniowanie wygląda dużo lepiej. Wyraźnie wygładza przejście między kolorami, utrwala lakier i nadaje pięknego blasku. Najlepiej nałożyć topcoat zaraz po zrobieniu ostatniej warstwy gradientu.
RODZAJE GRADIENTÓW I PRZYKŁADY
Odcienie tego samego koloru.
Przykład powyżej: brzoskwiniowy Rimmel 031 „Perfect Posy” i koralowy 032 „Cocktail Passion”. Zaczynam tu od nałożenia jednej warstwy jaśniejszego koloru.
Kilka różnych kolorów
Przykład: błękitny Rimmel 052 „Blue Baby” oraz koralowy 032 „Cocktail Passion”. Tutaj warto zacząć od nałożenia jednej warstwy białego lakieru.
Tutorial dla kolorowego gradientu. Pamietaj o bialej bazie!
Pionowy gradient– ułóż pasy na gąbeczce wzdłuż paznokcia zamiast w poprzek
Przykład: błękitny Rimmel 052 „Blue Baby” i ciemnofioletowy 062 „Punk Rock”.
OBMRE CZY GRADIENT – JAK TO W KOŃCU JEST?
To zależy gdzie szukasz i kogo pytasz :-) W anglojęzycznym Internecie cieniowane paznokcie to po prostu „gradient nails”. Jeżeli więc szukasz inspiracji na Pintereście, to lepiej wpisać takie hasło.
W polskiej blogosferze lakierowej również używa się pojęcia „gradient”, jako dosłowne tłumaczenie z angielskiego. Jeżeli więc szukasz wpisów blogowych na temat tej techniki zapytaj Google o „gradientowe paznokcie”.
Cieniowane paznokcie to gradient. Takie nazewnictwo jest uznawane za poprawne i sama staram się dla porządku tego trzymać. Warto o tym pamiętać, aby ułatwić sobie wyszukiwanie zdjęć w Internecie.
Ombre - na każdym paznokciu inny kolor
Natomiast ombre to każdy paznokieć pomalowany na inny odcień tego samego koloru. Gdy są to różne kolory mówimy o tzw. „skittles nails”.
Tak wygląda nazewnictwo w znanej mi części internetu. Jednak w salonach kosmetycznych i wśród fanek lakierów hybrydowych gdy mowa o cieniowanych paznokciach utarło się określenie „ombre”. Dlatego prosząc manicurzystkę o gradient użyj nazwy ombre. Trochę bałagan, ale tak już jest z nowymi słowami – sami je tworzymy, dlatego powstają różne wersje.
Zawsze można też powiedzieć „cieniowane paznokcie” - od razu będzie wiadomo o co chodzi! Nie pomylcie tylko z „cieniste” ;)
JAK ZROBIĆ OMBRE NA PAZNOKCIACH?
Najprościej – wybrać pięć lakierów do paznokci, np. w różnych odcieniach niebieskiego, ułożyć je od najjaśniejszego do najciemniejszego i każdy paznokieć pomalować innym kolorem.
Brzmi super, ale poza szalonymi lakieromaniaczkami-kolekcjonerkami (to ja!:)) mało kto ma tyle lakierów do paznokci. Całe szczęście jest na to sposób, choć wymaga trochę zabawy - trzeba wymieszać na podstawce różne kolory lakierów i nakładać za pomocą czystego pędzelka. Wszystko wyjaśnia poniższy filmik, który dla Was przygotowałam.
Powyższe techniki i sztuczki dotyczą klasycznych lakierów. Ale jeżeli interesuje Was gradient na hybrydach, to pamiętajcie aby śledzić mój blog, bo już niedługo kolejny artykuł na ten temat :)
Mam nadzieję, że ten post przypadł Wam do gustu. Ten temat to wciąż jedno z najczęściej wyszukiwanych zagadnień na moim blogu, dlatego uznałam, że czas odświeżyć stare tutoriale i przygotować nowy, lepiej jakości. Wiem, że część z Was to doświadczone lakieromaniaczki, które już znają technikę gradientu i ombre - może podzielicie się swoimi sposobami na piękne przejście kolorów?
Paulina @theCieniu
Wpis powstał we współpracy z marką Rimmel