Przez miesiąc codziennie malowałam paznokcie. Codziennie wymyślałam zupełnie nowy wzór zdobienia. I muszę Wam powiedzieć – jestem z siebie dumna i podoba mi się to, co stworzyłam.
Przed Wami 11 (+ 1 na hybrydach) zdobień paznokci z wyzwania „31 day challenge” #31dc2016. Głównie ręcznie malowanych, ale znajdzie się też trochę stempli. Dzisiaj przedstawiam drugą część, od dnia 11 do 20 według listy powyżej.
Magiczne kropki z topcoatem Victoria Vynn "Soak off" oraz multichromowym lakierem ILNP "Mutagen". Videotutorial na YT - klik. |
Dzień 11 – groszki (polka dots)
Gdzieś na Instagramie widziałam taką sztuczkę na miltichromowe kropki, chyba na koncie @yagala, ale teraz nie mogę tego znaleźć. Sposób jest banalny, ale całość wygląda niezwykle efektownie. Na czarny lakier i top hybrydowy utwardzony w lampie kładziemy jedną warstwę klasycznego multichromowego lakieru (u mnie to ILNP „Mutagen”). Potem nakładamy kropki lakieru hybrydowego, utwardzamy i przemywamy delikatnym zmywaczem. W ten sposób zwykły lakier się zmyje, natomiast hybrydowe wzory pozostaną nienaruszone zabezpieczając pod spodem multichromowy kolor. Do tego kropelki topcoatu działają tu jak mini soczewki i jeszcze bardziej podkreślają zmianę koloru. Efekt jest niesamowity i warty wypróbowania, jeżeli macie w swojej kolekcji żele lub lakiery hybrydowe – polecam!
Ja tutaj użyłam bazy peel off i zwykłego czarnego lakieru, tylko topcoat dałam hybrydowy. Dzięki temu mogłam następnego dnia całość błyskawicznie ściągnąć i zrobić nowe zdobienie wyzwania #31dc2016.
Zdobienie w paski z holograficznym topcoatem Dance Legend "Top prismatic"; zdjęcie w słońcu. Videotutorial na YouTube - klik. |
Dzień 12 – paski
Taki trochę banalny temat, to i moje zdobienie z braku lepszych pomysłów – banalne. Pionowe paski w różnych odcieniach fioletu i holograficnzy topcoat Dance Legend „Top Prismatic”. Przynajmniej był cudny holo blask! Kiedyś patrzyłam, jak @MrCandiipants robi podobne zdobienie i myślałam sobie „O rany, nigdy nie namaluję ręcznie takich ładnych, równych pasków” i patrzcie, trochę czasu minęło i jest całkiem znośnie ;) Fajnie tak obserwować, jak umiejętności się rozwijają i ćwiczenia dają radę.
Dzień 13 – zwierzęcy wzór (animal print)
Och jeny, to był dla mnie najgorszy dzień, zupełnie nie mogłam wymyśleć nic ciekawego. Ostatecznie zainspirowałam się plamkami na motylich skrzydłach i jakoś to wygląda, ale no nie jest to najpiękniejsze zdobienie w tym wyzwaniu. Jak myślicie? Muszę poszukać jakichś fajnych inspiracji na przyszły rok.
PS. Kto wie, jak się nazywa ten motyl? ;-)
Dzień 14 – kwiaty
O rany, to chyba moje najpiękniejsze zdobienie z całego wyzwania! Ale jestem tu z siebie zadowolona, super te polne kwiaty wyszły! A dodanie kłosów zboża to był dobry pomysł. Z chęcią za jakiś czas odtworzę do zdobienie, bo szalenie mi się ten wzór podoba :) Ale był smutek, jak ściągałam!
![]() |
I więcej zdjęć, bo bardzo mi się podoba! |
Dzień 15 – delikatny wzór
Uwielbiam kwiatowe wzory, szczególnie te ręcznie malowane! Aby jednak zachować delikatny charakter całego zdobienia zdecydowałam się na stonowane kolory. Elegancki spokojny Essie „Chinchilly” oraz białe kwiaty, podoba mi się :)
A co na mojej drugiej ręce...?
Jak już pisałam w poprzednim poście, aby podołać wyzwaniu musiałam się wspomóc pewnymi sztuczkami. Codzienne malowanie paznokci (tylko w ciągu dnia, żeby było dobre światło!), robienie i obróbka zdjęć, montaż videotutoriali – to pochlania tyle czasu, że postanowiłam zmieniać wzory tylko na lewej ręce, a na prawej zrobiłam sobie hybrydę. Wybrałam ten sam kolor co w pierwszej dekadzie września – Victoria Vynn „Milky Lilac”. Rzadko noszę dwa razy pod rząd ten sam lakier, ale ten odcień tak mi się spodobał, że nie mogłam mu się oprzeć. Do tego eleganckie wzory z płytki B. Loves Plates „Classy & chic” i fantastyczny multichromowy lakier do stempli Colour Alike „B. a Lagoon”. OMG, widzicie tą zmianę koloru! Moje paznokcie są mocno zakrzywione, a ten lakier ma tak silny efekt multichromowy, że nie musiałam ruszać dłonią, a już było widać różne odcienie. Do tego B. a Lagoon ma w sobie mini drobinki, dzięki czemu zupełnie inaczej wygląda w cieniu i w silnym oświetleniu. Słońce sprawia, że ten lakier aż się iskrzy! Jest cholernie drogi, ale o rany, warto kupić, bo efekt jest wow, wow i nie mogłam się napatrzeć!
Dzień 16 – geometryczne
Zdobienie inspirowane ilustracją znalezioną na Pintereście. Geometryczne w moim stylu – czyli chaotyczne i bliższe abstrakcji, niż matematycznemu uporządkowaniu. Przy okazji powiem Wam, że lakiery do stempli Colour Alike dzięki fantastycznej pigmentacji całkiem nieźle się sprawdzają przy malowaniu zdobień. Są co prawda bardzo gęste, więc na malowanie małych detali nie ma co liczyć, ale proste kształty wyglądają bardzo dobrze. I tak mam neonowe wzory na ciemnym tle Dance Legend „Wind of change”.
Dzień 17 – brokat
Próbować „glitter placement” podczas przerwy w pracy, kiedy tego dnia trzeba jeszcze zdążyć z obróbką zdjęć i montowaniem filmiku – to szaleństwo! I obiecuję sobie, że spróbuję jeszcze raz, gdy będę miała więcej czasu. Ale wyszło całkiem nieźle, nie uważacie? Może być krzywo, ale te drobinki tak się mienią i tak pięknie odbijają światło, że nikt nie zwrócił uwagi jak ten brokat jest ułożony. Do tego dwuchromowy lakier p2 „Beyond Lagoon” pod spód pasujący do opalizujących drobinek i efekt syreniego ogona zapewniony. Och, podobało mi się! Tylko przy przygotowywaniu akcesoriów do zdobienia rozsypałam przez przypadek jedno opakowanie niebieskich sześciokątów. Do teraz znajdujemy wszędzie te drobinki, mimo wielokrotnego sprzątania i odkurzania. Taka magia brokatu.
Dzień 18 – half moon
Trochę się spieszyłam i najpiękniej to nie wygląda, ale jest dosyć eleganckie. Stemplowane wzorki „Classy & chic” i ręcznie malowane białe półksiężyce. Lakier Golden Rose w odcieniu marsala – w sam raz na jesień :)
Dzień 19 – galaxy
Nie mam ręki do galaxy, ale to mi wyszło całkiem nieźle. To pewnie zasługa oszałamiająco pięknego lakiery mutichromowego Colour Alike „Vega” – czyż nie jest boski?
Neonowe watermarble z niebieską holo obwódką - ruffian nails. Videotutorial na YouTube - klik. |
Dzień 20 – watermarble
Zdobiłam dwa podejścia do „watermarble”. Jedno to neonowe wzory z niebieską, holograficzną obwódką. Natomiast drugi wzór to moja próba odtworzenia zdobienia sprzed lat, czyli multichromowego watermarble. No nie wyszło najlepiej, muszę więcej poćwiczyć i lepiej opanować tą technikę. Ale mimo wszystko wygląda całkiem nieźle. I dzięki niebiosom za płynny latex „Simply peel” – dzięki niemu czyszczenie skórek trwało moment :)
Multichromowe watermarble. Videotutorial na YouTube - klik. |
Jeżeli obserwujecie mnie na Instagramie @theCieniu to mogliście zobaczyć już prawie wszystkie zdobienia z tego wyzwania. Videotutoriali szukajcie na moim lakierowym kanale na YouTube „theCieniu nail art”. Mam opóźnienie z powodu choroby, ale skończyłam 31 day challenge kilka dni temu. Jeszcze tylko muszę ogarnąć wszystkie materiały i niebawem pokażę Wam ostanią część podsumowania. Całość możecie oglądać na Instagramie wyszukując #31dc2016theCieniu :)
Które zdobienie najbardziej Wam się podoba?